Szanowni Państwo,
Drodzy Studenci i Kandydaci,
aby nasz wspólny wysiłek tworzenia lokalnie i regionalnie lepszych warunków do życia i pracy miał szansę przynieść owoce, konieczne jest oparcie się na… PRAWDZIE.

Tymczasem żyjemy w czasach, w których dotarcie do prawdy wydaje się trudniejsze niż kiedykolwiek. I to pomimo tego, że cieszymy się bezprecedensowym w historii ludzkości dostępem do informacji, a dzięki technologiom mamy zdolność do komunikacji w wymiarze masowym.

Dlaczego? Po pierwsze – świat nam się skomplikował. Obecnie, aby móc ten świat zrozumieć i świadomie współkształtować, przy dzisiejszym “szumie informacyjnym” trzeba włożyć wiele wysiłku w odkrycie PRAWDY. Wiedza i umiejętności nawet najtęższych umysłów świata nie pozwalają ogarnąć nie tylko całości, ale nawet części wiedzy jaką obecnie JAKO SPOŁECZEŃSTWO dysponujemy. Czasy geniuszy epoki renesansu, którzy byli w stanie zgłębić równocześnie niemal całą ówczesną wiedzę medyczną, geograficzną czy przyrodniczą są daleko za nami. To również wyraz naszego postępu cywilizacyjnego – tak bardzo rozwinęliśmy naszą technikę i pogłębiliśmy wiedzę, że zmusiło nas to do specjalizowania się w węższych dziedzinach.

Z drugiej strony mamy także niestety do czynienia z elementami świadczącymi o cywilizacyjnym regresie. Profesjonalizacja i zawężenie horyzontów sprawiają, że to co dobre dla ogółu coraz częściej nie ma opiekuna – dobro wspólne przestało być obiektem naszej ogólnoludzkiej refleksji i troski. Coraz powszechniej tworzymy wspólnoty, a nawet społeczeństwa i narody skupione na wzajemnym „ogrywaniu się” a nie na prawdzie.

Funkcjonuje obecnie się wiele zagrożeń wcześniej nieznanych lub nie tak powszechnych. Fakenewsy, „postprawdy” czy „narracje”, których celem nie jest opisywanie rzeczywistości taką jaką jest, tylko budowanie fałszywego obrazu w interesie jakiejś grupy – to wszystko elementy naszej „nowej codzienności”.

Wszystkie te zjawiska prowadzą do relatywizowania prawdy i sprawiają, że rzeczywista debata publiczna jest w zaniku – wszystko co pojawia się w publicznych informacjach i rozmowach jest obecnie odzwierciedleniem jakiś „‑izmów”, elementem walki grup interesów – politycznych, ideologicznych lub biznesowych.

Na tę „chorobę cywilizacyjną” cierpią również media, zarówno te tradycyjne, jak i te nowoczesne, które zatraciły w dużym stopniu swoją funkcję kontrolną i informacyjną uzależniając się od pieniędzy sponsorów – stając się swego rodzaju słupami ogłoszeniowymi, lub od „klikalności” – zmuszającej do grania na sensacji, kontrowersji i podziale społecznym.

Ta nowa rzeczywistość komunikacyjna generuje nowe wyzwania dla nas – społeczności akademickich. Cele, które społeczności akademickie stawiały sobie od początku, takie jak modernizacja kulturowo­‑mentalno-naukowa, czyli kształtowanie postaw i wartości życia publicznego, zawodowego itd., nowa – bardziej sprawiedliwa dystrybucja wiedzy, informacji i możliwości np. zawodowych, czy tworzenie społeczeństwa informacyjnego – społeczeństwa wiedzy – pozostają ważne. Musimy – i chcemy – zintensyfikować jednak nasze wspólne wysiłki na rzecz bardziej intensywnego poszukiwania prawdy przyszłości.

Ułatwiając zrozumienie świata (a przynajmniej próbując) na prowadzonych KIERUNKACH STUDIÓW – tworzymy podstawę do racjonalnych zachowań społecznych i wdrażania dobrych praktyk. Co ważne – nie chodzi tu o zamianę jednych „właścicieli prawdy” na innych, ale o stworzenie mechanizmu wspólnego jej odkrywania i definiowania. Procesu wydobywania zbiorowej mądrości. W ten sposób damy sobie szansę na zrównoważenie wpływu interesów ekonomicznych, politycznych i ideologicznych.

Państwa pozytywne reakcje i komentarze na nasze ostatnie inicjatywy – pokazują, że w ramach społeczności akademickiej POWIŚLAŃSKIEJ SZKOŁY WYŻSZEJ znaleźliśmy metodę do wydobywania właśnie tak rozumianej “mądrości jednostki” wprost przekładającej się na „mądrość zbiorową”, a tym samym troskę o dobro wspólne. A może należałoby napisać „jesteśmy bliscy znalezienia takiej metody” – ponieważ podobnie jak w przypadku dążenia do prawdy, nie jest to proces zakończony (nigdy się nie kończy, ciągle się ulepsza i pogłębia).

Dziękując za wszystkie wyrazy wsparcia dla naszej misji, zachęcam serdecznie do „wciągania” do społeczności POWIŚLAŃSKIEJ SZKOŁY WYŻSZEJ – w KWIDZYNIE / GDAŃSKU / TORUNIU czy KOŚCIERZYNIE osób, które “chcą więcej”, osób krytycznie patrzących na otaczającą nas rzeczywistość, dla których rozwój, w tym rozwój zawodowy jest ważnym, niekończącym się procesem.

Im nas więcej, tym jakościowa zmiana stanie się bardziej realna! więc nie czekaj #WYBIERZ DZIŚ ZAWÓD JUTRA lub po prostu #WEŹNIEŚWIRUJWEŹPOSTUDIUJ