Szanowni Państwo,
nie wiemy, jak dokładnie postrzegają Państwo otaczający nas obecnie świat, ale z całą pewnością jest on obecnie bardzo mocno ZŁOŻONY!
Właściwie możemy już powiedzieć, że trapi nas zmora złożoności wszędzie – w stosunkach międzyludzkich, stosunkach gospodarczych .. o stosunkach politycznych nie mówiąc …
Czujemy i widzimy, że dookoła nas, w bliższej i dalszej odległości, działa wiele sił, często o krzyżujących się wektorach. Jesteśmy współzależni, czy tego chcemy czy nie.
Przykładowo – wiemy, że wojna w Ukrainie spowoduje brak zboża w Afryce. W Polsce jesteśmy niby żywnościowo samowystarczalni, ale niedobór zbóż na rynku światowym spowoduje zapewne wzrost popytu na polskie zboże, a w rezultacie, większy jego eksport i w konsekwencji – wzrost jego cen w Polsce… To tylko jeden przykład jak z pozoru lokalna zmiana powoduje globalne efekty, które do nas wracają.
W pojedynkę nie jesteśmy w stanie dobrze zrozumieć tego, co dzieje się w Polsce i na świecie. Odczytywania złożoności zupełnie nie uczyła i nie uczy nas edukacja szkolna (skupiona na kształceniu dziedzinowym i bezkontekstowym), a warunki społeczne również temu nie sprzyjają (głębokie podziały, media sprzyjające sensacji i partykularnym interesom, czy zawodowe „okopywanie się” w wąskich perspektywach swoich zawodów czy specjalizacji).
Tymczasem zrozumienie różnych procesów i współzależności jest nam wszystkim bardzo potrzebne zarówno w wymiarze indywidualnym jak i zbiorowym. To warunek konieczny abyśmy mogli zachowywać się racjonalnie – dzisiaj i jutro!!!
Od zrozumienia rzeczywistości – tej bliższej i tej dalszej – zależy, czy podejmiemy dobre decyzje, zarówno te osobiste – dotyczące rodzinny, kierunków naszego rozwoju, w tym rozwoju zawodowego, jak również te w wymiarze szerszym np. ogólnonarodowym – dotyczące wyboru koncepcji rozwojowej i gospodarczej, idei politycznych itd.
Od wieków, bo to ludzkie, boimy się tego, co nieznane – to naturalna i atawistyczna (biologiczna) reakcja.
Dlatego oswojenie złożoności powinno polegać przede wszystkim na zrozumieniu współczesnych procesów. Wyzwaniem jest rozpoznanie ich w pewnej całości i dostrzeżenie ich wzajemnych powiązań. Skoro w tym kierunku nie „bodźcuje” nas ani szkoła, ani sytuacja społeczna, to niech motywatorem dla duszy stanie się chęć poznania PRAWDY, a uzasadnieniem dla rozumu – koszt alternatywny złych decyzji podejmowanych bez zrozumienia dla okoliczności w jakich żyjemy.
Zachęcamy właśnie w okresie REKRUTACJI NA STUDIA – przemyśleć przy wyborze wiele czynników osobistych, gospodarczych i społecznych – OSWOIĆ ZŁOŻONOŚĆ własnego wyboru, pamiętając, że najważniejszym czynnikiem jest “WYBIERZ DZIŚ ZAWÓD JUTRA” – bo to “jutrzejszym” pracownikiem będzie każdy ABSOLWENT dzisiaj rozpoczętych STUDIÓW!!